Wielką pasją
Stefana była gra w brydża. O wspólnych z nim spotkaniach brydżowych pisze generał
Stanisław Nałęcz–Małachowski w swojej książce
Wspomnienia Generała:
„Razem z żoną, która przyjaźniła się z żoną generała
Daniela Konarzewskiego bywaliśmy często w jego majątku w Starzewie, gdzie z innym naszym przyjacielem
Stefanem Cygańskim urządzaliśmy prawdziwe konkursy brydżowe. Zawsze bowiem byłem zapalonym brydżystą”.
Przyjaźń obu panów zaowocowała przyjęciem gen.
Małachowskiego do Rotary Club w Łodzi.